Szklarnia

Uważajcie na komunikaty o przymrozkach ten z poniedziałku na wtorek przeszedł jakby korytarzami , zmarzły mi liście na młodym jesionie i pelargonie a także kwiaty na jednej jabłonce .
Od piątku ma być zimno ma padać i wiać . Ci z Was którzy zrobili szklarnie przy takiej wiośnie / zimne noce / będą mieli urodzaj .
Mój sąsiad się pospieszył z posadzeniem pomidorów i w tę noc wszystkie zmarzły, dobrze że ogórki mi jeszcze nie wzeszły też by zmarzły , na szczęście że bzy są odporne na przymrozki i pięknie kwitną .

Lusia napisał:

Uważajcie na komunikaty o przymrozkach.

a niech to diabli, zmarzły mi wszystkie ogórki, zapomniałem przykryć folią ale dziwne że pomidory nie zmarzły

Jeszcze czas możesz zasiać nowe . Ja zawsze sieję bo gotowe sadzonki zanim się przyjmą to siane zawsze ich dogonią.

Jeżeli Twoje pomidory będą rosły pod folią to jest sens ich posadzenia , inaczej od skażonych opadów deszczu będą chorować , owoce w środku będą czarne , szkoda pracy . Próbowałam kilka razy sadzić pomidory i ani jednego nie zjadłam , wszystko trzeba było wywalić .

U mnie zaraza dotknęła ziemniaki, czerniały listki Sad (1)

Bałam się kombinować naturalnymi metodami, kupiłam oprysk na ziemniaki i 2 dni później odżyły i rosną już pięknie...

A co do przymrozków to jak szybko można ocenić przemarznięcie warzyw? Bo zaspałam z przykryciem porów 2 dni temu (o jedno piwko za dużo....) , ale wyglądają normalnie, jest szansa, że przeżyły (mają koło 15-20 cm wysokości) ?

Dołączył: 12 Gru 2010 Posty: 50 Przeczytał: 0 tematów

Purchawka napisał:

Bo zaspałam z przykryciem porów

Pory są bardziej odporne na mróz

Tak ? Bo wszyscy mi mowili,ze zdychaja na mrozie... jak widac masz rację, bo pory przetrwały bez szkody :)

Chyba w tym roku kupiłam kiepskie nasiona , ogórki wysiewałam dwa razy , rzodkiewkę sieję co tydzień i mały efekt .Zawsze kupowałam nasiona z Ożarowa i były niezawodne w tym roku Planty , może są kiepskie , nie wiem sama , może zimne noce są przyczyną wszystkich niepowodzeń .--- a tak wygodnie mieć w ogródku : sałatkę , kopereczek. ogórek czy rzodkiewkę .Koperek nawet trochę rośnie ale coś go żre i zwija piórka czy to mszyca ? nie wiem ?
Czy znacie jakieś środki ekologiczne na mszycę ?

trzeba podlewać pokrzywą

Stosowałam kiedyś kiszoną pokrzywę do podlewania roślin jako nawóz , nie lubię jej rwać zawsze poparzę sobie ręce pomimo rękawiczek .

Lusia napisał:

Stosowałam kiedyś kiszoną pokrzywę do podlewania roślin jako nawóz , nie lubię jej rwać zawsze poparzę sobie ręce pomimo rękawiczek .

a jak się to robi

Pokrzywę siekałam sekatorem do starego kotła , zalewałam wodą na dwa tygodnie .
Następnie samą ciecz wlewałam do konewki , mieszałam z wodą i podlewałam rośliny.

a ja pomidory pryskam tylko miedzianem 2 razy i nie gniją